Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi januszek44 z miasteczka stronie śląskie. Mam przejechane 2489.90 kilometrów w tym 282.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.69 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 23640 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy januszek44.bikestats.pl
  • DST 57.53km
  • Teren 27.00km
  • Czas 03:42
  • VAVG 15.55km/h
  • VMAX 50.07km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 169 (100%)
  • HRavg 122 ( 72%)
  • Kalorie 3090kcal
  • Podjazdy 1034m
  • Sprzęt Danuśka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przez Dziką Dolinę

Niedziela, 23 września 2012 · dodano: 23.09.2012 | Komentarze 2

Dzień nie jest za ciepły. Najtrudniej jednak wsiąść na rower, potem już zapomina się o niedogodnościach , wiatr w uszach i do przodu.
To miała być mała przejażdżka po znanej trasie. W Skrzynce jednak nie skręcam w prawo w górę wioski a nie tak jak zwykle w kierunku Kłodzka. Droga w tym miejscu jest dość wąska ale asfaltowa i praktycznie brak ruchu samochodowego. wzdłuż potoku o nazwie Skrzynaczyna dojeżdżam do Polany Nad Skrzynką , przecinam niebieski szlak prowadzący na górę Ptasznik i jadę przez wąwóz zwany Dziką Doliną. Droga tu jest szutrowa i pnie się ostro do góry. Drogą tą dojeżdżam do Przełęczy Jaworowej . Jest to charakterystyczne miejsce ponieważ mieści się tu parking , wiata i Głowna droga Lądek Zdrój – Złoty Stok.
Przecinam asfaltową drogę i wjeżdżam zgodnie z oznaczeniami szlaku rowerowego do lasu.
Przez około 2 kilometry męczę się w błocie . Widać ostatnio była tu zrywka drzewa i droga przemieniła się w gliniastą rynnę . Z ulgą żegnam ten fragment szlaku i już całkiem wygodną szutrową drogą dojeżdżam do Przełęczy Pod Trzeboniem.
Skoro już tu dotarłem to nie pozostaje mi nic innego jak odwiedzić Jawornik Wielki.
Droga pnie się do góry , ale po lewej stronie piękny widok na Jezioro Otmuchowskie i okoliczne góry.
Pod wieżą Jawornika widzę oparty rower a na szczycie wieży sympatycznego jegomościa który trochę dziwnym trekingowym rowerkiem , ciepło ubrany , zwiedza okoliczne górki.
Chwila rozmowy i ruszam w drogę powrotną . Zjeżdżam tą samą drogą , podziwiam po raz kolejny panoramę gór.
Skręcam jeszcze w lewo na żółty szlak rowerowy i w ten sposób objeżdżam Jawornik Wielki. Po raz kolejny wiec zjeżdżam tą samą dość stromą drogą.
Teraz wybieram drogę do Przełęczy Pod Trzeboniem . Dalej trasą trekingową wyjeżdżam na drogę asfaltową do Lądka Zdroju.
Robi się chłodno , czas pomyśleć o czymś cieplejszym…..a może będzie jeszcze ciepło ?
I po pięciu latach karta pamięci odmówiła posłuszeństwa ......
<a href="" title="GPSies - Przez Cichą Dolinę"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - Przez Cichą Dolinę" /></a>





Komentarze
ryjek
| 05:52 wtorek, 25 września 2012 | linkuj Współczuję błota za Przełęczą Jaworową, ja na szczęście zjeżdzałem tamtędy dwa dni wcześniej, dawno takiego bagna nie widziałem w górach. Szkoda, że nie ma zdjęć, na szczęście to tylko karta pamięci, dobrze, że aparat sprawny.
domingo
| 19:32 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj W sierpniu też jeździłem w tym rejonie tylko zaczynałem od Przełęczy Leszczynowej, a później Jaworowej. Miał być też Jawornik, tym bardziej, że tam jeszcze nie byłem. Ale było po deszczu i na tym błocie po ścince drzew odpuściłem i pojechałem do Złotego Stoku i od miasta Javornika podjechałem na Borówkową :) Widzę, że Ty jesteś bardziej wytrwały.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zymni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]