Info
Ten blog rowerowy prowadzi januszek44 z miasteczka stronie śląskie. Mam przejechane 2489.90 kilometrów w tym 282.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.69 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 23640 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Czerwiec1 - 3
- 2012, Październik7 - 6
- 2012, Wrzesień15 - 17
- 2012, Sierpień14 - 17
- 2011, Sierpień1 - 0
- DST 71.23km
- Czas 02:51
- VAVG 24.99km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 165 ( 98%)
- HRavg 136 ( 80%)
- Kalorie 2784kcal
- Podjazdy 370m
- Sprzęt Ewcia
- Aktywność Jazda na rowerze
Wypad do serwisu.
Środa, 5 września 2012 · dodano: 05.09.2012 | Komentarze 0
- DST 47.67km
- Czas 01:54
- VAVG 25.09km/h
- VMAX 42.40km/h
- Temperatura 22.0°C
- HRmax 170 (101%)
- HRavg 142 ( 84%)
- Kalorie 2094kcal
- Podjazdy 350m
- Sprzęt Ewcia
- Aktywność Jazda na rowerze
Trasa 1 czyli wreszcie normalność
Wtorek, 4 września 2012 · dodano: 04.09.2012 | Komentarze 0
- DST 63.83km
- Teren 23.00km
- Czas 03:08
- VAVG 20.37km/h
- VMAX 45.80km/h
- Temperatura 22.0°C
- HRmax 164 ( 97%)
- HRavg 121 ( 72%)
- Kalorie 2701kcal
- Podjazdy 570m
- Sprzęt Danuśka
- Aktywność Jazda na rowerze
Świnoujście - Uznam
Sobota, 1 września 2012 · dodano: 05.09.2012 | Komentarze 0
Ruszam więc w moją ostatnią wycieczkę rowerową nad morzem. Cel , osiągnąć miejscowość Uznam / Usedom/ Teoretycznie wiem jak dojechać , więc jak zwykle z parkingu w Świnoujściu do byłego przejścia granicznego a potem w Alebeck na wysokości stacji CPN w lewo w kierunku Korwandt. Tutaj zjeżdżam ze ścieżki rowerowej i jadę kawałem główną drogą. Pamiętam ,że gdzieś miedzy budynkami przejadę w kierunku Katschow i dalej do Uznam. Chyba jednak coś pomyliłem bo droga asfaltowa przechodzi w szutrową a potem piaszczystą . Jadę jednak przed siebie , przecież w końcu gdzieś wyjadę . Po jakiś 30 minutach w oddali widzę jadące auta , trafie więc do głównej drogi i tam zobaczę co dalej. Jeszcze przed dojazdem do tej drogi zatrzymuje mnie dwoje starszych Niemców na rowerach , którzy pytają o drogę. Wyciągam więc mapę i jakoś się dogadujemy. Na koniec mężczyzna pokazuje na piaszczystą drogą i pyta czy tak jest do końca , ochoczo potwierdzam i twierdzę ,że jest super . Mężczyzna śmieje i ogląda mój rower , chyba ma nie gorszy od mojego , brak więc argumentu aby nie jechać. Na koniec kobieta łamaną polszczyzną mówi „dziękuję „ i tak kończy się to krótkie międzynarodowe spotkanie. Ja dojeżdżam do głównej drogi przy której jest oczywiście ścieżka rowerowa , dojeżdżam do Bansin i na wysokości sklepu Lidll skręcam na Benz. Około 30 minut jadę ścieżką rowerową , Ruch rowerzystów jest umiarkowany , pogoda dopisuje .
Po drodze mijam małe miejscowości głównie gospodarstwa rolne. W okolicy Benz doganiam grupę około 20 niemieckich emerytów na rowerach. Próbuję wyprzedzić ich bokiem i nie narobić przy okazji zamieszania , gdy tylko zostaje zauważony wszyscy ostrzegają się dzwonkami i całą droga jest moja.
W południe przysiadam na przystanku autobusowym i konsumuje śniadanie.
W międzyczasie zgubiłem gdzieś ścieżkę rowerową , jadę więc główną drogą do Uznam. Drogowskaz pokazuje 7 km do celu. Na drodze duży ruch samochodów , praktycznie nie przerwany sznur w jedną i drugą stronę . Przyklejam się do linii wyznaczającej brzeg jezdni i pędzę w kierunku celu. Przez cała drogę nikt ani razu na mnie nie zatrąbił , nie zepchnął do rowu , nie dał odczuć ,że mimo wszystko jestem tu intruzem , bo jak się później okazało ścieżka rowerowa biegnie prawie równolegle.
Uznam to małe miasteczko , dość ubogi rynek , w centrum kościół mariacki, Nie zabawiam tu długo , odnalezioną ścieżka rowerową ruszam do Świnoujścia.<a href="" title="GPSies - Uznam"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - Uznam" /></a>Kościół mariacki w Uznam
© januszek44Takie zwierzątka na trasie
© januszek44Rynek w Uznam
© januszek44I takie zwierzatka też....
© januszek44Szutrowa droga w kierunku Bansin
© januszek44scieżka rowerowa w kierunkyu Benz
© januszek44A tu juz po piachu
© januszek44W drodze powrotnej
© januszek44Wieżą na rynku w Uznam
© januszek44Wjazd do Uznam
© januszek44Wyjście z morza
© januszek44
- DST 69.53km
- Czas 03:44
- VAVG 18.62km/h
- VMAX 51.90km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 185 (110%)
- HRavg 114 ( 67%)
- Kalorie 3186kcal
- Podjazdy 324m
- Sprzęt Danuśka
- Aktywność Jazda na rowerze
Świnoujście wisełka
Czwartek, 30 sierpnia 2012 · dodano: 03.09.2012 | Komentarze 0
Czas wracać na polskie ścieżki rowerowe. Postanawiam się rozejrzeć i wyruszam międzynarodową ścieżką rowerową R10. Ruszam jak zwykle z parkingu w Świnoujściu. Od samego początku jadąc przez miasto gubię ślad , ale jakoś udaje mi dostać do miejskiej przeprawy promowej. Chwila oczekiwania i w grupie rowerzystów wsiadam na prom. Moją uwagę przykuwają dwa niezwykłe rowery . Widać ,że dla ich właścicieli te rowery to cały świat.
Po chwili wyjeżdżam z promu i zgodnie z oznaczeniami ruszam przed siebie. Już po chwili gubię gdzieś szlak. Nie chce mi się szukać , tym bardziej ,że przede mną jedzie mężczyzna w moim wieku , więc siadam mu na kółko i trzymam się tak do opuszczenia miasta. Tempo wydaje mi się dość wolne więc naciskam na pedały , wyprzedzam rowerzystę przy okazji się witając. Po kilku minutach mój znajomy mnie wyprzedza i ja siedzę mu na kółku. Po kliku kilometrach żegna się ze mną ubolewając przy okazji ,że fajnie byłoby tak przejechać wspólnie całą trasę.
No cóż. Pędzę rowerem po dość ruchliwej trasie. Co chwila mijają mnie ciężkie wozy, wiatr spycha do rowu , co jakiś czas ktoś zatrąbi. No wreszcie czuję się jak w domu , jechać to mało , trzeba jeszcze walczyć o „przetrwanie „
Po jakiś 25 kilometrach wjeżdżam do miejscowości Międzyzdroje. Mam cichą nadzieję ,że odnajdę zagubioną ścieżkę R10, nic podobnego. Kieruję się w stronę Rewala. Trasa ruchliwa ale spokojniejsza. Można spotkać też rowerzystów. Zaczęły się klify , a więc też górki. Kilka kilometrów za Międzyzdrojami moją uwagę przykuwa pełny aut parking i oznaczenia – do żubrów. Piaskowo-szutrową ścieżką dojeżdżam do bramy za którą można za jedyne 5 złotych /3 złote ulgowe/ zobaczyć stadko żubrów. Jakoś nie mam ochoty wpychać się pomiędzy licznie przybyłe tu wycieczki szkolne. Zjadam mały posiłek , a żubra może wypiję wieczorkiem.
Wracam do główne drogi i podążam jeszcze w stronę miejscowości Wisełka. Zaczyna się mocno chmurzyć więc wracam na przeprawę do Świnoujścia.
Przy niewielkich opadach deszczu docieram do parkingu. Tutaj mała niespodzianka rodzina dzików skorzystała z posiłku szykowanego przez turystów z Niemiec.
Było na co popatrzeć. <a href="" title="GPSies - Świnoujście wisełka"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - Świnoujście wisełka" /></a>Fort Anioła w Świnoujściu
© januszek44Cikawy rowerek
© januszek44Oznaczenia trasy rowerowej R10
© januszek44Czyż nie piekna ścieżka rowerowa
© januszek44Za tą brama są podobno zubry
© januszek44Sjesta dziczej rodziny
© januszek44
- DST 89.32km
- Teren 45.00km
- Czas 04:48
- VAVG 18.61km/h
- VMAX 40.10km/h
- Temperatura 22.0°C
- HRmax 175 (104%)
- HRavg 116 ( 69%)
- Kalorie 3846kcal
- Podjazdy 520m
- Sprzęt Danuśka
- Aktywność Jazda na rowerze
Świnoujście - Peenemuende
Wtorek, 28 sierpnia 2012 · dodano: 03.09.2012 | Komentarze 0
Wczoraj zapoznałem się tak z grubsza biorąc z niemieckimi ścieżkami rowerowymi i po „ achach , ochach” , dziś wyruszam do Peenemünde . Start jak zwykle z parkingu przy morzu. Ruszam w kierunku miejscowości Albeck. Znam już tę trasę . Jadę więc w miarę szybko. Na trasie panuje duży ruch rowerowy. Niemcy na rowerach wyposażonych w sakwy podążaj do Polski, na obiad , na zakupy, na plaże.
Dość szybko mijam Albeck i wjeżdżam do lasu , gdzie ścieżka pnie się do góry i opada na dół. Momentami podjazdy są dość strome i co jakiś czas tablice z napisami
„Radfahrer Absteigen”- prosimy zejdż z roweru. Ja schodzę tylko tam , gdzie na chwilę kończy się ścieżka rowerowa i panuje znaczny ruch pieszych.
Myliłby się ktoś sądząc ,że na takiej ścieżce nie trzeba uważać. O mały włos nie zderzam się czołowo z jakąś rozmarzoną Niemką , ciekawe czy zrozumiała moje bezwiednie wypowiedziane przekleństwa.
Praktycznie na całej trasie panuje tak wielki ruch , dopiero prawie przy samej miejscowości Peenemünde ruch ten znacznie słabnie.
Dość szybko dojeżdżam do Peenemünde , które robi na mnie dość niekorzystne wrażenie.
W samej miejscowości zaniedbany , jakby opuszczony budynek wielorodzinny , miejscowość szara , sprawa wrażenie brudnej. W porcie stoi zacumowana rosyjska łódż podwodna U461. W oddali widać budynek po byłej elektrowni w którym obecnie mieści się jakieś muzeum.
Przysiadam na chwilę zjadam posiłek i ruszam w drogę powrotną. Zgodnie z oznakowaniami ścieżki rowerowej zawijam jeszcze małą petlę i prawie tą samą trasą wracam na plażę w Świnoujściu.
W sumie bardzo przyjemna trasa, mały dreszczyk emocji bo to w końcu tu powstawały V1 i V2. <a href="" title="GPSies - Peeneminde"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - Peeneminde" /></a>Zjazdy i podjazdy w klifowej części tgrasy
© januszek44Ruiny wojennych budowli w okolicy Peeneminde
© januszek44Szutrowa ścieżka rowerowa w okolicy Peeneminde
© januszek44Radziecka łódź podwodna U461
© januszek44Radziecka łódź podwodna
© januszek44
<iframe width="640" height="480" src="http://www.traseo.pl/mapa/rowerem-ze-swinoujscia-do-peenemuende/m/0/" frameborder=0 style="border:1px solid #000;"></iframe>
- DST 46.54km
- Teren 20.00km
- Czas 02:33
- VAVG 18.25km/h
- VMAX 47.10km/h
- Temperatura 21.0°C
- HRmax 157 ( 93%)
- HRavg 110 ( 65%)
- Kalorie 2157kcal
- Podjazdy 360m
- Sprzęt Danuśka
- Aktywność Jazda na rowerze
Ze Świnoujścia do Dargen
Poniedziałek, 27 sierpnia 2012 · dodano: 04.09.2012 | Komentarze 3
Po raz kolejny wracam na niemieckie ścieżki rowerowe. Tym razem ruszam w kierunku Albeck , ale nie nadmorską ścieżką rowerową , ale w kierunku byłego przejścia granicznego. Początkowo ruch rowerowy i pieszy jest dość znaczny, wielu Niemców podąża do Polski. W Albeck skręcam w lewo zgodnie z oznaczeniami i po chwili leśną szutrową ścieżką rowerową pnę się w kierunku miejscowości Korswandt. Tutaj ruch rowerowy jest niewielki , tutaj jeździ się na wycieczki a nie na zakupy. Dojeżdżam do urokliwego jeziorka Wolgastseei dalej wzdłuż pola golfowego poruszam się stronę Garz. Na trasie w moją stronę podjeżdża terenowa KIA, zjeżdżam maksymalnie na pobocze , ale kierowca wozu zaskakuje mnie zjeżdżając całkowicie ze ścieżki rowerowej i zatrzymując na poboczu. Tutaj rowerzysta czuje się naprawdę kimś ważnym. W Garz kieruję się w stronę małej wioski rybackiej Kamminke. To cicha spokojna wioska z której niedaleko do granicy z Polską. Ruszam więc ponownie do Garz i teraz kieruję się stronę Dargen. Właściwie mijane przeze mnie miejscowości są do siebie bardzo podobne. Szokuja dalej pieknie wytyczone ścieżki rowerowe . W Dargen zamierzam zawrócić , ale nie chcę wracać tą samą drogą. Według mapy mógłbym dojechać publicznymi drogami do Katschow i dalej do Świnoujścia , wyszłaby piękna pętelka. Mam jednak obawy , więc dobrze byłoby się kogoś poradzić , tylko kogo , skoro po niemiecku pamiętam chyba tylko „Hendeho”.
Słyszę jednak jak dwaj robotnicy na rusztowaniu mówią do siebie po polsku. Wdaję się więc w krótką rozmowę , upewniam ,że jadę dobrze i ruszam na moją pętelkę .
Rozejrzałem się trochę po okolicy , następna wycieczka do Uznam. Jeziorko Wolgastee
© januszek44Wolgastee
© januszek44Szlakowskaz na trasie
© januszek44Pole golfowe
© januszek44Mapka na trasie
© januszek44Korswandt
© januszek44W kierunku Garz
© januszek44
- DST 54.79km
- Teren 20.00km
- Czas 02:49
- VAVG 19.45km/h
- VMAX 43.40km/h
- Temperatura 22.0°C
- HRmax 154 ( 91%)
- HRavg 115 ( 68%)
- Kalorie 2254kcal
- Podjazdy 234m
- Sprzęt Danuśka
- Aktywność Jazda na rowerze
Przed siebie
Niedziela, 26 sierpnia 2012 · dodano: 02.09.2012 | Komentarze 2
Nigdy jeszcze do tej pory nie wziąłem ze sobą nad morze roweru. Do tej pory , bo dziś ściągam rowerek z dachu samochodu i wyruszam z parkingu nad morzem w kierunku niemieckiej miejscowości Albeck. Dlaczego w tym kierunku ? po pierwsze nigdy tam rowerem nie byłem a poza tym naczytałem się takich pozytywów o niemieckich ścieżkach rowerowych ,że musiałem spróbować. A czemu przed siebie ?, bo to pierwszy raz i trzeba zobaczyć jak jest a potem coś zaplanować.
Ruszam więc z parkingu przy morzu, z parkingu , który w sezonie tylko w niedzielę jest bezpłatny , poza tym trzeba płacić , jakieś 10 do 15 złotych za dzień.
Ścieżka rowerowa zaczyna się zaraz przy parkingu . Już od początku szokuje szerokość ścieżki , idealny stan nawierzchni , oznaczenie , nowoczesne oświetlenie , infrastruktura w postaci ławeczek , bezpłatnych czystych toalet , miejsc gdzie można przymocować rower i pójść na plażę, oraz oddzielenie ruchu pieszego od rowerowego.
Powiem szczerze , zaparło mi dech , poczułem się kimś ważnym. Po kilkunastu minutach wjeżdżam do Albeck . Małej nadmorskiej miejscowości . Tutaj także ścieżka rowerowa pięknie poprowadzona nadmorską promenadą , czasami trzeba uważać na pieszych , czasami znaki z napisami „ prosimy zejść z roweru „ , ale i tak jest pięknie. Dodatkowo wrażenie robi masa ludzi , która korzysta z roweru jako środka lokomocji. Mnóstwo starszych ludzi , całe rodziny , małe dzieci w specjalnych wózkach. Mijam Alebeck , jadę w kierunku Bansin. Zaraz za Albeck wjeżdżam na leśną szutrową ścieżkę . Ścieżka pnie się do góry a potem opada w dół. W dalszym ciągu pięknie oznaczona , ruch jakby mniejszy , ale i tak jest tłoczno . Wjeżdżam na terem kampingu . Przez około 4 kilometry ciągną się pola z namiotami , przyczepami kempingowymi . Mnóstwo ludzi , przemieszczają się rowerami. Pachnie troszkę NRD, ale jakoś mi to nie przeszkadza.
Jadę jeszcze parę kilometrów. Na dziś chyba starczy , po chwilach zachwytu czas zaplanować jakąś wyprawę , wydaje mi się ,że będzie to Peneminde.<a href="" title="GPSies - Przed siebie"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - Przed siebie" /></a>Luksusowa ścieżka rowerowa w kierunku Albeck
© januszek44Zejścia na plażę ze ściezki rowerowej
© januszek44Tajemnicze rozlewiska za Albeck
© januszek44Stacja kolei UBB
© januszek44
<iframe width="640" height="480" src="http://www.traseo.pl/mapa/przed-siebie/m/0/" frameborder=0 style="border:1px solid #000;"></iframe>
- DST 133.44km
- Czas 06:45
- VAVG 19.77km/h
- VMAX 70.40km/h
- Temperatura 16.0°C
- HRmax 152 ( 90%)
- HRavg 122 ( 72%)
- Kalorie 5546kcal
- Podjazdy 1251m
- Sprzęt Danuśka
- Aktywność Jazda na rowerze
Wokół Śnieznika
Czwartek, 23 sierpnia 2012 · dodano: 23.08.2012 | Komentarze 2
Przed 9 wyruszam z domu w kierunku Starego Mesta. Pogoda zapowiada się dobrze, wieje delikatny wiatr i jedzie się całkiem przyjemnie. Przed podjazdem na Przełęcz Płoszczyna stwierdzam ,że ubywa mi powietrza w tylnym kole. Krótkie oględziny i decyduje się dopompować koło. Wybór jest trafny bo następne 40 jadę bez problemów.
Do Rudy nad Morawą jadę znaną sobie trasę , dopiero przy szlakowskazie skręcam w prawo w kierunku na Cerveną Vodę a nie tak jak zwykle na Sumperk.
Droga wiedzie piękną serpentyną do góry. Tu po raz kolejny decyduje się dopompować koło. Trochę mnie korci aby sprawdzić co dzieje się z dętką ale prawdopodobnie przebicie jest tak małe ,że mogę mieć problem ze znalezieniem miejsca przebicia.
Z Cervenej Vody ruszam w kierunku Kralik . Już z daleka widzę pasmo Śnieżnika i Trójmorski Wierch. Po prawej stronie trwają zaawansowane prace przy budowie ścieżki rowerowej.
Wjeżdżam do rynku w Kralikach na mały posiłek. Dziś nie ma czasu na dłuższy pobyt i po chwili ruszam dalej.
To był pierwszy objazd tej trasy, po drodze widziałem tajemniczą wieżę i kilka bocznych ścieżek , które na pewno , wcześniej czy później odwiedze.
<a href="" title="GPSies - Wokół Śn ieznika"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - Wokół Śn ieznika" /></a>Widok na Masyw śnieżnika z Płoszczyny
© januszek44Kościół w Starym Mieście
© januszek44Wjazd do Hanuszowic od Starego Mesta
© januszek44Rynek w Kralikach
© januszek44Takie niespodzianki na trasie
© januszek44Widok na Krizna Horę z Cervenej Vody
© januszek44Maria Śnieżna i Masyw Śnieznika
© januszek44A w górach juz jesień
© januszek44
- DST 47.62km
- Czas 02:01
- VAVG 23.61km/h
- VMAX 42.90km/h
- Temperatura 27.0°C
- HRmax 164 ( 97%)
- HRavg 131 ( 77%)
- Kalorie 1904kcal
- Podjazdy 315m
- Sprzęt Danuśka
- Aktywność Jazda na rowerze
Trasa 1
Środa, 22 sierpnia 2012 · dodano: 22.08.2012 | Komentarze 1
- DST 72.93km
- Czas 03:24
- VAVG 21.45km/h
- VMAX 58.40km/h
- HRmax 159 ( 94%)
- HRavg 130 ( 77%)
- Kalorie 2951kcal
- Podjazdy 550m
- Sprzęt Danuśka
- Aktywność Jazda na rowerze
Pętla Krosnowic
Wtorek, 21 sierpnia 2012 · dodano: 21.08.2012 | Komentarze 0